Firmy tracą na zatorach nie tylko czas

sty 8, 2019 | Faktoring w mediach

Tylko co trzeciej spółce, której kontrahenci zalegają z płatnościami, udaje się odzyskać cały dług. Średnio tracą aż 27 proc. pieniędzy – pisze dziennik Rzeczpospolita.

 

Zatory płatnicze to ogromny problem polskiej gospodarki, a firmy pod względem terminowości regulowania zobowiązań są w ogonie europejskich statystyk – czytamy w artykule. Zwłaszcza dużych opóźnień, przekraczających 60 dni, jest u nas niemal najwięcej w Europie. Najnowsze badanie BIG InfoMonitor udostępnione tylko „Rzeczpospolitej” pokazuje, że część opóźnionych płatności nigdy do firm nie trafia.

 

W przypadku faktur z terminem płatności przekroczonym o co najmniej 60 dni tylko 37 proc. firm odzyskuje je w całości – podkreśla Rzeczpospolita. Pozostałe tracą – od 5 proc. kwoty aż po nawet całość zaległości. Taki problem dotyczył co dziesiątego badanego przedsiębiorstwa. W przypadku ponad 65 proc. przedsiębiorstw poziom strat dochodzi jednak maksymalnie do 20 proc. zadłużenia.

 

Więcej w dzienniku Rzeczpospolita z 7 stycznia 2019 r.

 

Tymczasem z pomocą przedsiębiorcom przychodzi faktoring. Do jego głównych zalet należy podniesienie elastyczności w podejściu do terminów płatności. Dzięki faktoringowi przedsiębiorca może dać swoim kontrahentom więcej czasu na zapłatę. Wpływa to także na wzrost składanych u niego zamówień, ponieważ odbiorcy doceniają tego rodzaju elastyczność.

 

Natychmiastowy dostęp przedsiębiorcy do finansowania sprawia, że nie musi już czekać na zapłatę ze strony kontrahentów. Środki otrzyma od faktora nawet w dniu wystawienia faktury. W ten sposób podnosi swoją płynność finansową i może na bieżąco regulować własne zobowiązania. 

 

Co ciekawe, korzystanie z faktoringu wpływa motywująco na odbiorców. Są oni powiadamiani o tym, że dostawca korzysta z finansowania. Z analiz wynika, że stają się dzięki temu znacznie bardziej zdyscyplinowani w podejściu do płatności faktur.